Wiosenne przesilenie dopadło i mnie i skutecznie utrudnia mi codziennie funkcjonowanie. Jak pozbyć się uczucia permanentnego zmęczenia, poczucia bezsensu i czystej niechęci do wszystkiego co nas otacza ? Moi drodzy, otóż- nie wiem. Chociaż bardzo się staram, wciąż tkwię w jakimś cholernym martwym punkcie, który...średnio mi pasuje. Porady typu : obejrzyj dobry film, zjedz coś słodkiego wydają się być mało skuteczne i w rzeczy samej takie są. Pogoda nijak nie pomaga uporać się z tym paskudnym stanem. Miejmy jednak nadzieję, że wraz z nadejściem wiosny z prawdziwego zdarzenia wszystko wróci do normy i człowiek ruszy do przodu z nową energią, której teraz tak bardzo brakuje... Życzę tego Wam i sobie :*
PS. Wkrótce na moim blogu pojawi się coś GRUBSZEGO. Jeśli jesteście ciekawi co to będzie, zostańcie ze mną :)
You are awesome! My blog has been viewed over 1000 times already ! Today's body paint is taking us back to the times when there was no to-be-painted but still each walk resulted in a new body painting.
Spring solstice is getting on my nerves quite a bit. How to get rid of this shit ? What to do about being constantly tired, distracted? Feeling this way sucks. What now ? I don't know really. I wish I knew. Would be much easier. Even though I try so damn hard to make myself feel better it's pointless, 'cause I'm stuck in the moment and it seems like there's no way out. Advices such as : watch some good movie or grab some sweets seem to be uneffective. The weather is not gonna help as well. I wish those shit days were gone. I hope that when the beautiful spring will bloom we will move on with loads of energy & positive thinking ( that for now we sorely lacking :C ) I wish you all the best :* Keep calm and wait for the springtime!
PS. Soonish, I am gonna post something that will blow your minds ! If you're curious what's it gonna be, stay with me!
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy dodany komentarz :)